brak opisu edycji
mNie podano opisu zmian Znacznik: VisualEditor |
Nie podano opisu zmian Znacznik: rte-wysiwyg |
||
==Wpis na forum, 2013-01-25==
Pewnie pomyślicie, że to kolejna creepypasta pisana dla zabicia czasu. I bardzo dobrze - nie będzie się
Kiedy wróciłem do domu, długo nie mogłem zasnąć. Męczyły mnie jakieś dziwne, błąkające się na skraju świadomości myśli. Czułem, że ktoś mnie obserwuje i że gdzieś tam, w mroku nocy, coś się na mnie czai. Zasnąć udało mi się około szóstej rano, a i wtedy straszny, paraliżujacy lęk nie opuścił mnie ani na chwilę. Ze swoich snów oprócz niego pamiętam tylko ciemność i głosy dziesiątek ludzi przemawiających do mnie w różnych językach. Niektóre brzmiały względnie normalnie, inne były nienaturalnie niskie, jakby spowolnione kilkukrotnie. Niektóre przechodziły w jakieś potworne rzężenie, ogdłosy zwierząt, ryki, piski, szczekanie, a nawet w doprowadzający do skrajności dźwięk kraczenia połączonego ze skowytem.
|