Kiedy miałem 8 lat, siedziałem do późna, oglądając telewizję. Mama zawsze mi powtarzała, żeby nigdy nie włączać telewizora dokładnie o 4:44. Gdybym to zrobił, usłyszałbym mlaskanie i głośny oddech w pokoju obok, jeśli to sprawdzę, czarny cień z czerwonymi oczyma, długimi rękoma i kruczymi włosami będzie patrzył na mnie ze wściekłością i apetytem.
Mówili mi także że gdy założę czyjeś okulary, to zobaczę śmierć tej osoby.
To prawda.
Założyłem okulary mamy, widziałem wszystko i od tej pory boje się trochę ojca.