Creepypasta Wiki
Advertisement

Jest to prequel creepypasty Krwawy Malarz (Bloody Painter), a jego akcja rozgrywa się 4 lata przed wydarzeniami z właściwej pasty. Ta jak i 1 część została napisana przez DeluCat. Właściwą creepypastę na polski przetłumaczyła Nekochin, a ja tłumaczę jedynie ten prequel.

Creepypasta[]

(Kilka lat temu...)

To jest Helen, ma 10 lat. Jest wesołym dzieckiem, które ma wielu przyjaciół. Podobnie jak dla innych dzieci, gry i śmiech są dla niego wszystkim.

Jego najlepszy przyjaciel, Phil często odwiedza go w jego domu, aby się z nim bawić. Rodzice Helena ciągle są zajęci pracą, jego ojciec często wyjeżdża w delegacje na kilka miesięcy, a matka zawsze wraca do domu po północy.

W porównaniu do innych, Phil jest bardzo dojrzałym dzieckiem. Zarówno on, jak i Helen uwielbiają rysować, ale rysunki Phila to jedynie brzydkie i straszne graffiti. Mówi on, że jest to rodzaj manifestacji i, że sprawiają one, iż czuje się lepiej.

Jest śnieżny dzień. Phil jak zwykle bierze swoją torbę, w której nosi rzeczy do rysowania i idzie do domu Helena. Helen otwiera mu drzwi i go wita. Mimo, iż jest zimno, ogrzewanie w pomieszczeniu sprawia, że Phil czuje ciepło.

"Pocisz się! Zdejmij płaszcz, powieszę go gdzieś." Mówi Helen, gdy widzi jak Phil wszędzie się poci.

Phil waha się kilka sekund. "Nie, dziękuję." Kiwa głową.

Helen rusza do przodu, ciągnąć przy tym Phila za rękaw i widzi, że jego nadgarstki są pokryte siniakami.

"To przez twojego ojca? Znowu się upił?" Pyta Helen.

"..." Phil opuszcza głowę i nie odpowiada na pytanie Helena.

"Chodź do łazienki, dam ci maść przeciwbólową." Mówi Helen. Poszli do łazienki, a Phil zdjął płaszcz. Na jego szyi i plecach jest pełno siniaków. Ręce Helena wcierają maść w jego plecy. Helen nie potrafi sobie wyobrazić jak ojciec Phila go traktuje.

Ojciec Phila jest alkoholikiem. Był brutalny dla żony i syna. Matka Phila nie mogła dłużej tego znieść, więc opuściła rodzinę, wyszła ponownie za mąż i wiedzie teraz szczęśliwe życie. Czasami przywozi ona prezenty dla Phila. Jego ojcu się to nie spodobało. Przekształcił całą prawdę na swoją korzyść, spychając całą winę na matkę Phila.

"Trzymaj się od niego z dala, on nie nadaje się na twojego ojca." Mówi Helen.

"Wiem o tym, ale nie wiem co z tym zrobić. Jesteśmy tylko dziećmi." Mówi Phil.

"Ja po prostu nie chcę żeby cię krzywdził, bracie."

"..." Phil milknie na kilka sekund i odpowiada: "Będzie dobrze... okej?" Uśmiecha się gorzko.

Helen nie rozumie dlaczego Phil nie chce walczyć i czemu zawsze udaje przed wszystkimi, że nic się nie wydarzyło, nawet jeśli to coś ciężkiego.

Pewnego dnia Phil budzi się przed swoim ojcem i przygotowuje się do wyjścia do domu Helena. Ubiera buty, wychodzi, a po przejściu kilku kroków widzi jak ktoś do niego macha.

"Phil, mój drogi, to mama." Mówi matka Phila. Phil wskakuje w jej ramiona i się do niej przytula.

"Mama kupiła ci nowe ubranie, jest mroźna zima i trzeba pamiętać o ciepłej odzieży." Jego matka ma torby pełne nowych ubrań, zabawek, akwareli i pastelów, a także opiekuńcze słowa, które płyną z ust ukochanej matki. Ale to właśnie spotkanie z matką jest najszczęśliwszym co mogło spotkać Phila.

Po rozmowie z nim, ona chce już iść.

"Mamo, nie możesz zostać ze mną dłużej?" Mówi Phil.

"Przepraszam, mój drogi. Mój mąż czeka na mnie w samochodzie." Jego matka daje prezenty Philowi i wchodzi do samochodu, w którym jest jej nowy mąż.

Phil odbiera podarunki, przychodzi do parku, siada na śniegu i patrzy w niebo. Nie wie co zrobić. Raz, gdy wziął prezenty do domu, jego ojciec był na niego bardzo zły i wrzucił je do kominka, aby je spalić. Nie chce, aby się to powtórzyło.

Właśnie wtedy, podchodzi do niego troje dzieci. "Znowu dostałeś od tej dzi#%i śmieci?" Mówi jedno z dzieci.

"Co ty powiedziałeś?" Phil patrzy się na nie.

"Widzieliśmy twoją matkę, a moi rodzice powiedzieli, że to s@&a, która porzuciła męża i dziecko, aby żyć z innym mężczyzną."

"Nie, ona taka nie jest!" Krzyczy na nich wściekły Phil.

"To prawda, co chcesz z tym zrobić?" Mówi agresywnie. Pcha Phila za ramię, aby go sprowokować, a Phil uderza go zaczynając walkę.

Jedno z dzieci podnosi kamień i rzuca nim w głowę Phila. Kamień jak i śnieg zostaje poplamiony krwią. Phil upada na ziemię, wytrzeszcza oczy i przestaje się ruszać.

"O mój Boże! Co ty zrobiłeś?!"

"Boję się... mam nadzieję, że on już, ku^&a, nie wstanie. Co powinniśmy teraz zrobić?"

.

.

.

.

.

"Chyba powinniśmy go pochować."


Tymczasem Helen czeka na Phila. Wygląda za okno, ale nikt się nie zbliża. Wychodzi z domu szukać Phila, ponieważ się o niego martwi, ale nigdzie nie może go znaleźć. Przychodzi do parku i siada na ławce. Wtedy właśnie dostrzega niezwykły kolor śniegu... w niektórych miejscach jest on czerwony?

Momentalnie ma bardzo złe przeczucia. Zdejmuje rękawiczki i zaczyna kopać w śniegu. Im bardziej kopie, tym wszystko zaczyna robić się co raz bardziej czerwone. To nie jest zdecydowanie dobry znak.

W pewnym momencie dotyka czegoś: nosa, a następnie twarzy - twarzy Phila. Najlepszy przyjaciel Helena jest zakopany w śniegu.

"O nie..." Helen dotyka jego twarzy i płacze.

Właśnie wtedy słyszy kroki i widzi trzy stojące koło niego dzieci. Patrzą na niego z pogardą, po czym uciekają bez słowa.

Helen nie wie i nie rozumie co się dzieje.

Helen przez długi czas płacze obok ciała. Nagle ktoś od tyłu chwyta go za ramię. "Czy ty jesteś Helen Otis?" Helen odwraca się i widzi policjanta oraz jego matkę.

Trzy dzieci wskazały go jako mordercę. Nie mają żadnych dowodów na to co się stało, ale wiedzą, że Helen rzucił kamieniem w głowę Phila zabijając go, a następnie starał się go pochować.

Po zakończeniu dochodzenia i śledztwa, Helen wraca do domu, wchodzi do swojego pokoju i siada na łóżku. Po kilku minutach, jego matka przychodzi i siada koło niego. 

"Mamo, ja nikogo nie zabiłem." W niebieskim oczach Helena widać strach.

"Wiem, ale ta sytuacja nie jest dla ciebie dobra." Jego matka go przytula, mówiąc do niego zduszonym głosem.

Nie ma jednoznacznych dowodów na to, że Helen zabił Phila, ale nie ma też żadnego konkretnego argumentu, aby odeprzeć te oskarżenia, tym bardziej, że on sam nie wie co się stało.

Następnego dnia Helen widzi inne dzieci bawiące się w parku. Wszystkie patrzą na niego podejrzliwie. "Cześć, co słychać?"

"..."

"Zabiłeś Phila, moi rodzice powiedzieli mi, że mam się od ciebie trzymać z daleka." Mówi jedno z dzieci.

"Tata powiedział, że jesteś mordercą."

"To nieprawda!" Odpowiada Helen.

"Nie możemy być tego pewni. Może kłamiesz." Mówi jedno z dzieci. 

Helen wie, że niezależnie od tego co powie i tak ich nie przekona. Wszyscy przyjaciele się od niego odwrócili, nikt mu nie wierzy.

Wszyscy uznali go za mordercę. 


"Helen, dobre wieści!" Matka Helena budzi go w nocy. "Pojawił się świadek całej sprawy, który jest gotów zeznawać dla ciebie."

Helen jest zaskoczony, nie może uwierzyć, że ma jakiegoś świadka. Wszystko się wyjaśni i nareszcie to będzie koniec tej sprawy.

"Helen, chcę podziękować mu jutro, chcesz iść ze mną? Może zostaniecie przyjaciółmi." Matka Helena przygotowała kilka prezentów dla świadka.

"Nie, chcę zostać w domu i rysować." Helen nie chce zawierać żadnych znajomości, zmienił się. Stał się na wszystko obojętny, a jego rysunki są pełne strasznych i dziwnych graffiti.

Jeżeli chodzi o śnieżne dni, to już zawsze będzie o nich pamiętał... obraz tych strasznych oczu trupa zakopanego w śniegu nigdy nie opuści jego głowy. Nigdy o tym nie zapomni, niezależnie od tego jak bardzo tego chce.

.

.

.

.

.

Świadek Vic Steven, trzy lata później zmienił imię na Tom Steven.

Advertisement