Creepypasta Wiki
Advertisement

Każdy wie, że jeżeli wystarczająco długo będziecie przeszukiwać Internet, w końcu traficie na jakiś zryty szajs. Jest to szczególnie prawdziwe, jeśli celowo zapuszczacie się w mroczne zakątki Sieci. Widziałem rzeczy, o których wolę nie mówić, ale jedna rzecz, którą zawsze będę pamiętał, to „normalpornfornormalpeople.com” (Normalne porno dla normalnych ludzi).

Pierwszą dziwną rzeczą jest to, że nie trafiłem na stronę przez zwykłe wyszukiwanie. Link dostałem mailem od nieznajomego. Treść listu brzmiała:

„Cześć znalazłem tą stronę. Jest ciekawa myślę że ci się spodoba normalpornfornormalpeople.com przekaż ją dalej, dla dobra ludzkości”

Typowy łańcuszek szczęścia, ale adres i ostatnie zdanie przykuły moją uwagę. Nudziłem się tego dnia jak diabli, więc upewniłem się, że program antywirusowy działa i kliknąłem na odnośnik.

To była bardzo przeciętna, bardzo typowa strona. Sprawiała wrażenie, jakby twórca miał w głębokim poważaniu, czy jego strona wygląda fachowo. Autor chyba niezbyt dobrze radził sobie z angielskim, a na głównej stronie widniała długa, nudna, niespójna tyrada, której treści nie pamiętam ani nie zapisałem.

Strona miała dziwny nagłówek (którego znaczenia ludzie nie rozszyfrowali do dziś):

„Normalne Porno Dla Normalnych Ludzi, Strona Poświęcona Walce z Dewiacjami Seksualnymi”

Brzmiało to tak, że nie miałem pojęcia, czy znajdę tu pornosy, czy też trafiłem na stronę jakiegoś programu eugenicznego. No ale skoro już tu jestem, to warto zobaczyć, do czego fapią „Normalni Ludzie”. Przewinąłem tekst na dół i… nic. Na stronie nie było żadnych odnośników i już miałem ją opuścić, gdy zauważyłem, że każde słowo tyrady jest hiperłączem.

Kliknąłem na jeden z nich i trafiłem na białą stronę, wypełnioną długą listą linków w formacie:

„normalpornfornormalpeople.com/(losowy ciąg znaków)”

Zatrzymałem się na chwilę i zadałem sobie pytanie, czy naprawdę chcę zmarnować Bóg jeden wie ile czasu na klikaniu na jakieś losowe linki, które najprawdopodobniej zapewnią mi jakiegoś gwałcącego komputer wirusa. Doszedłem do wniosku, że spróbuję może przez pięć minut, aby zobaczyć, czy coś się zmienia. Kliknąłem na jeden z linków i odesłało mnie na inną stronę. Znajdujące się na niej adresy były inne, niż poprzednio.

Już miałem powiedzieć sobie „Pies to trachał”, gdy kliknąłem na trzeci odnośnik i rozpoczęło się ściąganie jakiegoś filmu. Nazywał się „peanut.avi” („Orzeszki”). Było to trzydziestominutowe nagranie przedstawiające mężczyznę, kobietę i psa w kuchni. Kobieta robiła kanapkę z masłem orzechowym, a mężczyzna kładł ją przed psem, aby ją zjadł. I to wszystko, przez pół godziny. Było oczywiste, że kamerzysta musiał przestawać filmować i czekać, aż pies będzie znów mógł jeść. Pod koniec filmu pies wyglądał na chorego.

Wiem, o czym teraz myślicie: „Co to ma wspólnego z pornografią?” Też nie wiem. Widziałem jakieś dwa tuziny filmów z tej strony i w większości z nich nie było żadnej erotyki.

Po obejrzeniu peanut.avi wszedłem na wiadome forum obrazkowe, gdzie zwykle wrzucam dziwne rzeczy tego typu. Ktoś już jednak założył temat o tej stronie, jakiś koleś dostał ten sam łańcuszek, co ja. W temacie wypowiadało się sporo osób, które chyba nie miały nic ciekawszego do roboty, niż grzebanie na jakiejś dziwnej stronie, więc miałem szansę zobaczyć inne nagrania.

Na większości z dwóch tuzinów filmów nie działo się nic ciekawego – składały się z rozmów ludzi z kamerzystą. Rozmowy miały miejsce w pokoju, w którym nie było nic, oprócz biurka i paru krzeseł. Nic nie wisiało na ścianach, nie było żadnych mebli. Pokój sprawiał wrażenie chłodnego i sterylnego.

Rozmowy dotyczyły zwykłych spraw w rodzaju poprzedniej pracy czy wstydliwych wspomnień z dzieciństwa. Oczekiwałem, że dowiem się, co filmują, albo o czym jest strona, ale nic z tych rzeczy. Gdyby wyrwać je z kontekstu, nie pomyślelibyście, że nagrania mają coś wspólnego z pornografią. Trzeba jednak przyznać, że ludzie z filmów byli dość atrakcyjni.

Reszta filmów zawiera jednak treści, które w jakiś dziwny sposób można podciągnąć pod „erotyczne”.

Spróbuję opisać co dziwniejsze z nich. Jeśli naprawdę chcecie, możecie poszukać ich na torrentach.

  • lickedclean.avi

Dziesięciominutowe nagranie z ukrytej kamery, przedstawiające mechanika pracującego przy pralce przez pierwsze dwie minuty. Po zakończeniu napraw, mechanik chwilę rozmawia z właścicielem, a potem wychodzi. Właściciel sprawdza, czy mechanik poszedł, a następnie zaczyna lizać górną część pralki. Trwa to siedem minut.

  • jimbo.avi

Pięciominutowe nagranie przedstawiające pokaz otyłego mima. Akurat jest to dość zabawne, szczególnie fragment, w którym udaje, że siada na krześle, a ono łamie się pod jego ciężarem. W ciągu ostatnich trzydziestu sekund, nagranie urywa się, a następnie ukazuje się obrócony plecami do kamery płaczący mężczyzna, wciąż w kostiumie i makijażu mima. Jakiś dziwaczny fetysz?

  • dianna.avi

Czterominutowe nagranie, w którym kamerzysta rozmawia z kobietą w innym pokoju, niż „pokój wywiadów” z poprzednich materiałów. Pokój wygląda na taki, jaki można znaleźć w zwykłym domu. Nie wiadomo dokładnie, gdzie się znajdują, gdyż Dianna mówi jedynie o graniu na skrzypcach. Próbuje grać, ale coś wciąż ją rozprasza.

Nie zauważyłem tego, dopóki ktoś na forum nie zwrócił na to uwagi, ale jeśli spojrzycie w znajdujące się na dalszym planie lustro, ujrzycie grubego mężczyznę w masce kurczaka, który się masturbuje.

  • jessica.avi

Kolejne czterominutowe nagranie zrobione przez kamerzystę. Jest to rozmowa z kolejną kobietą, materiał nakręcony został przed domem. Rozmawiają o spływach kajakowych. Co jakiś czas kamera oddala się, by ukazać miejską ulicę.

To, co jest dziwne, to fakt, że do tej pory nie zidentyfikowano owej ulicy. Wskazywano na różne miejsca, począwszy od Europy i Australii, aż po Filipiny, ale nikt nie stwierdził jednoznacznie, gdzie znajduje się pokazana na nagraniu ulica.

  • tonguetied.avi

Dziesięciominutowe nagranie. Pierwsze pięć minut ukazuje starszą kobietę obściskującą się z manekinem. Potem film się urywa, tak jak jimbo.avi, by następnie ukazać grupę manekinów stłoczonych wokół kamery. Światła są przygaszone, a kobiety nigdzie nie widać. Od tego momentu nie ma też dźwięku.

  • stumps.avi

Pięciominutowe nagranie, na którym mężczyzna bez nóg próbuje tańczyć breakdance na macie do Dance Dance Revolution w pomieszczeniu, które wygląda jak kuchnia z peanut.avi. W tle słychać niewidoczne radio, ale przestaje grać w czwartej minucie, gdy mężczyzna pada na matę z wycieńczenia.

Mężczyzna ciężko dyszy i prosi kogoś spoza kadru, by pozwolił mu odpocząć. Niewidoczna osoba wścieka się i krzyczy, by dalej tańczył, co też robi. Gdy nagranie nagle się urywa, Słychać krzyk postaci spoza kadru.

  • privacy.avi

Kobieta z dianna.avi masturbuje się na materacu w „pokoju wywiadów”, podczas gdy mężczyzna z stumps.avi okrąża ją, chodząc na rękach w masce goblina na twarzy.

Drzwi w tym pokoju były na poprzednich nagraniach zamknięte, lecz teraz są otwarte. Jedynie pokój jest oświetlony, korytarz pogrążony jest w mroku. Pod koniec filmu, ujrzeć można przebiegające przez korytarz zwierzę.

I w końcu, ostatni odkryty materiał:

  • useless.avi

Na tym osiemnasto-minutowym nagraniu, blond-włosa kobieta z jednego z poprzednich wywiadów przywiązana jest do materaca w pokoju przesłuchań. Próbuje krzyczeć, lecz jej usta zaklejone są taśmą. Po siedmiu minutach, mężczyzna w czarnym garniturze i masce otwiera drzwi, ale nie wchodzi do środka.

Przytrzymuje drzwi, aby zwierzę, które biegło po korytarzu w jednym z poprzednich nagrań, mogło wejść do środka. Okazuje się być dorosłym szympansem. Jego sierść jest wygolona, a całe ciało pomalowane na czerwono. Wygląda na głodzonego i katowanego, na ramionach i plecach miał kilka ran.

Gdy małpa wchodzi do pokoju, mężczyzna w masce zamyka drzwi. Szympans przez chwilę wącha powietrze (możliwe, że jest ślepy), po czym wyczuwa kobietę przywiązaną do materaca. Wpada w szał i zaczął ją brutalnie okaleczać.

Atak trwa bite siedem minut, po czym kobieta umiera. Małpa przez następne siedem minut je jej wnętrzności, aż nagranie dobiega końca.

Po odkryciu tego filmu, w temacie rozpętała się prawdziwa burza, a ludzie dyskutowali na temat nagrań aż do nocy. Gdy rano wróciłem na forum, tematu już nie było. Próbowałem stworzyć nowy, ale zostałem zbanowany. Próbowałem skontaktować się z gościem, od którego otrzymałem adres strony, ale nie odpowiedział na żadną z pięciu wiadomości, jakie do niego wysłałem.

Próbowałem rozmawiać na temat strony na różnych serwisach, ale zawsze byłem banowany. Samą stronę usunięto jakieś trzy dni po tym, jak odkryto useless.avi. Prawdopodobnie ktoś zawiadomił policję.

Jedyny dowód na to, że normalpornfornormalpeople.com kiedykolwiek istniało, to kilka zrzutów ekranu, jakie zrobiono oraz filmy ze strony, zapisane i udostępnione na torrentach. Najpopularniejszym jest useless.avi, które trafiło na strony z filmami gore.

Gdziekolwiek byś ich nie wrzucił, wszystkie nagrania z normalpornfornormalpeople.com są natychmiast usuwane.

Advertisement