Slenderman-początek

Slenderman kiedyś nazywał się Simon. Jako dziecko bardzo lubił się bawić w lesie, gdy było ciemno przechadzał się po lesie, i w ogóle się nie bał. Pewnego razu jego dom zaczął się palić, jego rodzice zginęli w pożarze. Simon uciekł do lasu i przeżył. Wędrując po lesie zobaczył stary dom, zapukał do drzwi które otworzyła przerażająca postać, Babcia w białym ubraniu z pokrwawioną pałką i okrągłymi, pustymi oczami. Babcia Granny, bo tak się nazywała, przyjęła Simona. Mieszkał tam przez kilka lat. W domu Granny mieszkała dziewczynka o imieniu Angela. Angela i Simon zakochali się w sobie Raz Angela wyszła na spacer po lesie, kiedy wróciła miała zakrwawioną nogę. Powiedziała że ugryzł ją Wilk z wielkimi czerwonymi oczami. Kiedy Simon i Angela dorośli, pobrali się,. Wtedy Granny wpadła w szał, od tej pory zaczęła zabijać każdego kto zawitał do jej domu. Angela urodziła córkę, Slendrinę, nikt nie wie jak ma naprawdę na imię. Gdy Simon pewnego razu wrócił do domu, zobaczył martwą Angelę i Slendrinę leżące na podłodze. Simon wpadł w rozpacz, chwycił nóż i popełnił samobójstwo. Okazało się że Angela i Slendrina zrobiły tylko żarcik. Simon powoli wstał z podłogi i przeklął Angelę i Slendrinę, które od tej pory zaczęły straszyć w domach. Simon zaś, stał się wysokim stworem z długimi kończynami i pustą, białą twarzą, i zaczęli nazywać go Slendermanem. Slenderman czuł się samotny więc zaczął porywać dzieci.