Hannah Doman, młoda dziewczyna na studiach.Około 2 lata
Hannah nie była normalną dziewczyną,od młodości zmagała się z nerwicą.
Boi się wielu rzeczy ciemności,pająków,wysokości....I jeszcze więcej..
Hannah Zawsze marzyła o zostaniu naukowcem lub doktorem.Niestety jej oceny z chemii i biologi na to nie pozwalały,Hannah zawsze miała kłopoty z nauką.Najlepiej szedł jej angielski
Hannah próbowała się pouczyć, lecz przez jej problemy z pamięcią,było to niewykonalne.Zawsze na drugi dzień zapominała o czym czytała.
Rodzina Hannah próbowała ją wspierać,Ale Hannah i tak wiedziała że czeka ją porażka.
Hannah własnie siedziała na ławce przed domem.Zawsze siadała tam aby pomyśleć myślenie przerwała jej jej matka
-Hannah! obiad gotowy-Powiedziała starsza kobieta wystawiając głowę za drzwi
-Już idę-Odpowiedziała Han wstając z ławki.
Po zjedzonym obiedzie poszła porozmawiać z Mico.Jej misiem,Jest on koalą dostała go od Rodziców w wieku 13 lat.Zawsze przytulała go na noc aż do dzisiaj.
Minął miesiąc...
Hannah właśnie siedziała na lekcji chemii,próbowała się skupić i zrozumieć chociaż jedno zdanie jednak nie udawało jej się to.Hannah zabolało serce z przerażenia kiedy Pani zawołała ją do tablicy.
Hannah miała za zadanie ułożyć wzór
-źle....-Powtórzyła pani na nieudane próby Han w rozwiązaniu zadania
Hannah tylko mruknęła niezrozumiane
-Przepraszam?-Popatrzyła Pani na Han.Han była bardzo wysoka,Miała z 2 metry. Przez co pani musiała stać na palcach żeby patrzeć jej w oczy.
-Jestem doktorem....-Powiedziała Hannah,Cicho ale zrozumiale
-Widocznie nie,przepraszam ale przez twoje oceny prawdo podobnie skończysz na kasie- Powiedziała Pani z nutą drwiny w głosie.
-Jestem Doktorem-Powiedziała Hannah ściskając kredę w dłoni
-Chyba się nie dogadałysm-Pani nie dokończyła
-JESTEM DOKTOREM!!!-Krzyknęła Hannah krusząc kredę w dłoni następnie złapała panią za głowę.Palcami otworzyła jej powieki wsypując skruszoną kredę do jej oczu.Pani krzyknęła z bólu
Hannah uciekła z budynku,Lecz najpierw ukradła z niego przybory chemiczne i medyczne...
Hannah Doman zwała się mianem witch doctor. Łapie swoje ofiary,otwierając im brzuch i wyciągając wnętrzności.Następnie wlewa tam jakieś dziwne substancje.Ofiara następnie chudnie i bladnie,oczy ofiary tracą kolor a kończyny rozciągają.Ofiary następnie uważają Łiczdoktor za swojego zabawce i pomagają jej w łowach..
Jeśli kiedykolwiek zauważysz kogoś z ciemnozieloną maską z otworami na oczy oraz czarnym płaszczu...
Zawiadom policje najszybciej jak tylko możesz.